sobota, 29 lutego 2020

W ogrodzie Hosera już zakwitł Szatan.


Na Młynarskiej cała szata krzyczy Szatan! Niechybnie wiosna już tuż!

U braci Hoser w najstarszym wolskim ogrodzie o 150-letniej, nikomu niepotrzebnej, tradycji, od kiedy parę lat temu wyrzucono stamtąd zupełnie zbędnych ogrodników i starą kwiaciarnię można w końcu bez ograniczeń podziwiać gatunki praktyczne, kosmopolityczne, cywilizacyjne, defekacyjne, ruderalne, nawożone pokątnym stolcem, podlane spłoszonym mocznikiem zmieszanym z heroiną.

Jednak mamy nadzieję, że gdy wiosna okrzepnie, trochę się dozieleni i gdy nad wolskimi muralami mocniej zaświeci uśmiechnięte słoneczko, znów będzie można pełnymi garściami rwać tulipany, bierać maciejkę i braść bez. Bo nam na bez nie jest wszystko jedno. Bo kochamy darmowy bez.

Więcej o reprezentacyjnym ogrodzie w centrum Woli: -tutej- oraz -tutej-
Aby zaś wydostać się z ogrodu to tu jest wyjście.

czwartek, 27 lutego 2020

Biuro Odbudowy Stolicy: mapa gruzu


Wczoraj wystartowała nowa warstwa w serwisie mapowym Urzędu Miasta. Narratorem jest Biuro Odbudowy z Gruzów, czyli relacje, mapy, wyroki i poezje inwentaryzacyjne sporządzone przez BOS w latach 1945-47 w temacie zniszczenia Warszawy.

LINK: Żeby przedrzeć się do mapy BOS trzeba kliknąć w "zabytki", wejść w pionowe menu z lewej strony, odkliknąć wszystko i zostawić tylko kwadracik pt. "Materiały Biura Odbudowy Stolicy" (ew. u góry zostawić też opcję "Adresy").

Od kilku wspaniałych lat skany aktówek BOS są dostępne na stronie Archiwum Państwowego, ale teraz wstrząsająco zyskały na użyteczności, ponieważ są podociskane, dokalibrowane i sprasowane z innymi warstwami mapy UM – np. z hipoteczną l. 30., ruską lotniczą z 1945, Lindleyami, współczesnymi itd. Dzięki temu można w wygodny i estetyczny sposób dźwigać gruz, siedząc przed własnym komputerkiem. Klikając się przez warstwy można błyskiem sprawdzić, co rosło w miejscu przedtem i czy czasem nie zasługiwało na odbudowę. Można patrzeć i dużo łatwo wiedzieć. Kto wie, może w przyszłości powstanie z tego jakaś gra, tapeta pulpitu lub dywan?




Wieczorem był premierowy pokaz mapy BOS. Przybyły tłumy warszawiaków głodnych zniszczeń, budowlańcy oraz przedstawiciele firm rozbiórkowych. Przywitali ich twórcy projektu, piękne panie urzędniczki, piękne archiwistki państwowe i paru dziadów z biura zabytków. Był żart i styl, z telewizora puszczano slajdy, muzyki i poczęstunka nie było.



Jak już wielokrotnie wspominaliśmy – serwis mapowy jest jedyną dobrą rzeczą, którą magistrat zrobił dla użytkowników miasta. Wręcz trzeba nawet mieć poważne dobro dla Gronkiewicz, bo to za czasów jej biurka te mapy.


Dziękujemy! I pamiętajcie, że to wy jesteście prawdziwymi bohaterami! Imienni i bezimienni za wszystkich biur i biureczek, duzi, mali i oniemiali. Kalibratorzy i kartografki. Mapowanie smutku jest ważne.

poniedziałek, 24 lutego 2020

Pechu turbo pech w transportach




131. Dwie trzynastki stojące do siebie plecami, odbijające lustrami, w przykucu pod pozorem innej treści. Bardzo najtrudniejsze, ospowate, wiedźmowate połączenie nieszczęścia. O, to jest linia, którą naprawdę należy omijać omijać omijać, proszę. Dziś i dziś nie tylko. Då som nu för alltid.

Omijać również warianty, jak na przykład 100 + 31 z peronu 3. Pechu lubią bowiem pachnieć układankami i zmyłką (a tu jeszcze tory tory! tory to nie promenada!). Uciekać uciekać, proszę!



wtorek, 18 lutego 2020

Golden cities, golden towns w czarnografii


53 piętra i ciemność. Biuro Chmielna wsadzone w miejsce budki warszatów Kolei Warszawsko-Wiedeńskich, będzie nawet wyższe niż Londyn. W rezultacie ma wyobrażać prostokąta. Obecnie większość biur wysokich to prostokąty przypominające Pałac Kultury bez nóżek.
Taka moda.

Jaskółkę niesie skrót Czarnego Kota do dwóch pięter. Już niebawem wszystkie biura i towery zostaną skrócone do tej samej wysokości. Sterczeć będą tylko pomniki; Szopeny i schody.



W związku z tym, na jednej z ogromu kondygnacji robotnicy z Ukranicy napisali bardzo dające myślenie memento: „Reie eiluleo”.   


Zapraszamy! Idźcie popatrzeć Chmielna 69, proszę.

poniedziałek, 17 lutego 2020

Mokre tramwaje na czarno, proszę


Powszechne liczenie linii, bo warto zobaczyć ile z tego wyjdzie wyjedzie. Numer 41 by nie zapominać. Tora Tora Tora! - Izrael napada Hawaje. 
53 piętr, 310 metr, najwyżej! najwyżej!

czwartek, 13 lutego 2020

Słoneczna Wola się wczarnej fotografii, proszę


Welcome, proszę.
Zarazem propozycja kolejnego wesołego Tytusa. Można nim pokryć ściany Norblina, bo sterczą dużo ponuro puste. Można wypuścić ludzika, nadmuchać balona, tęcza, kolor parasol, cukierki akwarelki i hajda ma mur.

 Czywiesz że..    
Wola została kupiona w aktualnej niemal czołówce dzielnic do życia? Że żyje się tutaj tak samo dobrze jak na Ursynowie?..

środa, 12 lutego 2020

Tania iluzja w czarnej fotografii


Jedenastka po 1945, niskopodłogowa luty 11:50, ul. Wolska. Wydaje się widać w odbiciu kościół Nanarutowicza, a przecież to taka nieprawda, to taka odruchowa iluzja. No bo gdzie Wolska, a gdzie tamto tam..

Jak już iluzja, to tylko Gruschwitz Prima!

Ziemia w czarnej fotografii


Arsenał po 1945 roku zimą.

sobota, 1 lutego 2020

Tramgnarök. Godzina T.




Uśmiechnięte Tramwaje Warszawskie postanowiły dołączyć do globalnego ocieplenia wizerunku Dni Ostatnich.
I gdy po niebie zaczną fruwać wyczekiwane plagi, lać się ogromne larw lawy, spełzną skulgane żaby ostre jak szerszenie mówiące oślizgłym językiem ryb na pięciu czarnych psich nogach, gdy już pasażerom popsuje się cera i zrzednie atmosfera, gdy Człuchów się zagotuje, mlaśnie i przyklaśnie, gdy stopnieją wody i zawyją syren trąby, gdy fejsbuk padnie, i kiedy ostatni tramwaj zjedzie do zajezdni Wola, dopiero wtedy – tak, właśnie wtedy – na wszystkich przystankach zapłonie znak "godziny T".

Opracowano także 2 warianty szczegółowe: połknięcie przez zielonego Pac-Mana oraz na okoliczność wzięcia Ziemi na cel przez flotę Vogonów, budujących międzygwiezdną obwodnicę, w której pasie ruchu może się niefortunnie znaleźć nasza planeta wraz z Wolą (tak przewiduje jasnowidz z Cambridge - Douglas Adams w proroctwie z 1979 r. zatytułowanym „Autostopem przez Galaktykę”).



W marcu przeszłego roku system ostatecznego ostrzegania testowano na przystanku zatytułowanym „Sokołowska 03”.