sobota, 12 marca 2011

Wykolejony przypadek


Lecimy wczoraj nocą nad Arkadią, 4.30, cisza, spokój, ciemności, robimy fotkę wagoników, lecimy dalej. A rano media okazują, że jakieś cysterny się wykoleiły koło Gdańskiej i w ogóle tsunami. Patrzymy w foto i faktycznie lokomotywa trochę krzywo stoi. Słychać nawet strzały.

Przypadkowe foto, za to jakie medialne.

3 komentarze:

  1. Stała jeszcze dziś, choć już kopnięta z powrotem na właściwy tor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wspominaj tsunami. Jeśli polscy artyści nagrają "Pokonamy fale II", pójdę odsprzedać swoje obywatelstwo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak mam nie wspominać, gdy ona się wykopyrtnęła w momencie tego trzęsienia a media dzisiaj straszą o przesunięciu osi ziemi.

    OdpowiedzUsuń