niedziela, 13 listopada 2011

Inflancka Antifa


A to obrazek chwycony wczoraj na ulicy Inflanckiej.

Dla nieumiejących czytać > Stritart o treści: "Ебать фашистов! (podpisano) Антифа" opowiada o antifowych przemyśleniach na temat ich oponentów; czyli, nie jest to jakoś przełomowo odkrywcze, ale..

.. ale dlaczego ta reklamówka jest PO RUSKU? Czy to oznacza, że w Rosji
też są antyfaszyści?!.. Jak Prezes się o tym dowie, to mu opadnie stołek.
Czyżby to była prowokacja gliwicka, obliczona na wywołanie następnej wojny inflanckiej?.. Trzeba go błyskawicznie powiadomić!
Nie dość, że antyfaszyści z Niemiec bestialsko atakują naszych XIX-wiecznych legionistów nadwiślańskich, to na Inflancką zrzucili jeszcze ruskich antyfaszystów!
To trzeba natychmiast inteweniować gorącą linią! Uruchomić wyprzedzający guzik! Wysłać flotyllę naszych U-bootów szarżą na Tallinn! Trzeba internować Inflanty! Niech sobie przypomną, jak przymknęli naszego "Orła" w latach '30tych ubiegłego wieku.
I trzeba to zrobić JUŻ! Nał! Уже! zanim do awantury dołączy się Antifa
ze szwedzkiej Ikei! Wtedy może już być za bardzo antyfaszystowsko, aby dać odpór tej odrażającej ideologii.

2 komentarze:

  1. Przypomina mi to teksty tzw. kiboli o tym co który komu gdzie by włożył i co potem z tym czymś zrobił.

    OdpowiedzUsuń
  2. To naturalna tęsknota z odrobiną miłości i kubkiem ciepłego kakao.

    OdpowiedzUsuń