piątek, 23 grudnia 2011

Dziki spacer

Wprowadzimy teraz odrobinę oddechu, czyli dzikich na spacerze w ogro-
du mleczarni.


__________
W podkładzie muzycznym niusa, regeton o ogrodzie w wykonaniu grupy Daab — firmowego zespołu stolarni B-ci Daab ze Skierniewickiej 6.

7 komentarze:

  1. Po dziś dzień dzicy organizują sobie spacery po Warszawie, ostatnio w grudniu i listopadzie.

    To pisałem ja, dziadek z loży.

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiecie może dziadziu, czy coś jest zaplanowane na styczeń? Bo będę się czuł nieswojo w długiej pauzie bez jakiegoś świątecznego nordik łokingu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, ale zawsze można sieknąć karnawałowy Marsz Trzech Króli albo co. W sumie każda okazja jest dobra.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest jeszcze powstanie styczniowe......

    OdpowiedzUsuń
  5. I do tego 67. rocznica wyzwolenia Warszawy / wkroczenia do ruin przez Armię Czerwoną.

    OdpowiedzUsuń
  6. ...i rocznicę urodzin Elvisa Presleya. Jest ulica Lennona, nie ma Presleya -> trza zademonstrować!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. 17 stycznia byłoby faktycznie dobrą datą do demonstracyjnego nie świętowania, ale Presley?.. Gdyby to był narodzony Adam Zwierz lub Eleni, dajmy na to, ale co ma Preslej do Polaka? Poza tym, po co mu urodziny, skoro i tak nie żyje lub żyje na innej planecie.

    I tym pesymistycznym akcentem: Błogich Świąt Blogerzy!

    OdpowiedzUsuń