sobota, 17 grudnia 2011

Reklama dźwignią zbawienia

Jeszcze jedno spostrzeżenie z przedświątecznego szału uniesień:


i jeden klimat:


... a takży marketingowy slajd z wcześniejszego święta — Święta Wolnej Marży, jak widać.


*

"Kiedyś to były przynajmniej ogromne kolejki, w telewizji leciały odświętne filmy zagraniczne, jakieś wyzwanie było. A teraz? Ech, co to za święta..." — jak stwierdził dzisiaj nasz niezwykły redakcyjny kumpel, Fruczek Włodek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz