poniedziałek, 13 lutego 2012

Towar


12 komentarze:

  1. kanibalizm? nie zdziwię się już znalazłszy kaszkiet w kaszance.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, wczoraj przechodziłem koło McDonald's i tak samo to wyglądało.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Kaszkiet w kaszance", to byłby fajny tytuł do jakiejś rzewnej melodii.

    A w ogóle, to co z Was nagle tacy wszyscy wegetarianie? Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kotletem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. istnieje już taka rzewna melodia, nie do końca o kaszance, ale w klimatach czapkarsko-masarskich na pewno.

      Usuń
    2. Bardziej rybia ta melodia. Abstrahując od kapelino, to Mingus brzmi dość ichtiologicznie.

      Usuń
    3. Nudne te USA. Albo wet coat albo eat coat. Nie znają śródlądowej kultury zachowań.

      Usuń
  4. dlaczego wegetarianie? wzdragam się wciąż tylko przed jedzeniem ludzi, jedzeniem świadomym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, przepraszam za to szybkie uogólnienie. Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wegetarianie? Nie znam, nie jadłem.

    OdpowiedzUsuń
  7. No bo i po co? Same warzywa i kości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jednym słowem - bulion, pycha! może się skuszę.

      Usuń