czwartek, 9 lutego 2012

Zapomniany sąsiad

Wczoraj, nasz utajniony koresspondent pod-
wodny doniósł, że wp.pl wirtualnie doniosła,
że gazeta "Bezpłatne Echo" bezpłatnie doniosła, że z mieszkania na Okopowej 20 straż miejska wyniosła szkielet.
Powstał on na skutek braku walorów zapacho-
wych i spostrzegawczości sąsiadów.
"Echo" spekuluje, że zmiana konsystencji lokatora mogła trwać 5 lat i dopiero wysokie zaległości w czynszu spowodowały, iż ktoś (wolski ZGN) złożył mu wizytę.

Pierwotna przyczyna zwłoki ma być znana po dokonaniu sekcji szkieletu.

7 komentarze:

  1. no... to szczególny przypadek archeologii miejskiej - ba, miejskiej egiptologii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, to raczej typowe stanowisko grzebalne z epoki późnej pop-kultury. Egiptologię, to często można spotkać na strychach — kot, gołąb, szczur lub inne zmumifikowane żyjatko.
    BTW.. Puszczałem już slajd pt. kot & gołąb?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięć lat? W 2007 r. wyszła płyta Doroty Rabczewskiej "Diamond Bitch" - czyżby znaleziono człowieka, który wysłuchał jej w całości?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak miło coś dla mnie...
    Ale jak to brak walorów zapachowych??? Przecież to musiało walić na kilometr. Pewnie sąsiedzi zaliczają się do kasty starej Woli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. To wyświetlę to jutro, ale będziesz się musiał uzbroić w tylko dla dorosłych.

      Usuń
  6. Sąsiedzkie nosy są zazwyczaj zajęte innymi sprawami, niż węch.

    OdpowiedzUsuń