wtorek, 10 kwietnia 2012

Kotłownia


Czysty teren kolejowy odpalił następną znikawkę. Po koszarce na Odolanach, trafiło w obiekt na Czystem, zwany "kotłownią".



Ceglany budynek o wym. 6x4m, w swej połowie wpuszczony w pod poziom, opuszczony od lat pochodził z Epoki I, z czasów D. Ż. W-W lub II-giej — D. Ż. Warszawsko-Kaliskiej. Pierwotnie był domem modlitwy podrożnej dla starozakonnego "wiecznego tułacza". Widoczne elementy sakralizujące: nawy boczne, główna, pozostałość po ołtarzu ofiarnym typu hekal oraz iluminatorze "świetlik". Na zewnątrz odziany dachówką, wewnątrz sadzą, spod której czasami przebijał ślad po majolikowej gładzi polichromów.
Cegły pochodziły mu z Chrzanowa, z cegielni Wiencka.


Przez lata zaniedbań, ukryta pośrod torów bujnych samosiejów, z wolna przeobraziła charakter swój z duchowego na hotelowo-konsumpcyjny. Zamieszkujący obszar wegetatywny tuż obok, wegetator Edward twierdzi, że obiekt zniknął w przeciągu jednego dnia ok. miesiąc temu. Od niego też pochodzi nazwa "kotłownia", lecz trzeba mieć na uwadze, że dla gatunku, z którego wywodzi się Edward, większość obiektów nadających się do zamieszkania to "kotłownia"; do niego wrócimy na powrót z innej okazji — okazji sesji Edwarda.


Po niezmiernie cennym obiekcie pozostała pustka i 6 cegieł. A było można zaadaptować na kiosk albo muzeum lub wrócić prawowitemu właścicielowi, który urządziłby tu biuro. Po praskich parowozowniach, fabryce Kamlera i koszarach dwudziestodziwięciolistopadowych kolejny pożydowski relikt stał się przeszłością.


Na marginesie kolei torów nie zapominajmy też o podziemnym schronie warszawsko-wiedeńskim przy ul. Tunelowej, zburzonym przez PKP dwa lata temu. A na marginesie kotłowania zauważmy, że jedno z redakcyjnych spomieszczeń nadawczych ma również na imię Kotłownia.


4 komentarze:

  1. Taaa... jeszcze by się jakiś końserwator przyplońtał, i po co to komu? Kolej zbuduje szlyczną stację przy lotnisku i się bilans wyrówna.

    OdpowiedzUsuń
  2. A Tobie co się marzyło, Kotłownia Festyn, przepraszam, Feszyn Ałtlet?

    Weź mistrzu, BTW, wejdź w swój pulpit nawigacyjny w wolnej chwili, w komentarze, i oznacz mnie jako "nie spam" z łaski swojej, to nie będę tak często tam wpadał.

    OdpowiedzUsuń
  3. No faktycznie, dziękuję! Nie wiedziałem, że bloger jest taki elastyczny i ma nawet swój własny spam. Już zawróciłem Twoje (i nie tylko) wyrazy zdania.
    Pewnie dodali to kosztem tajmu UTC.

    OdpowiedzUsuń