sobota, 9 czerwca 2012

Godzimin, zlicznik grochowski

Na początku było pięknie, z bezpiecznym dystansem. Teraz jest teraz.
Godzimin dobiegł końca i nastała era zera.




6 komentarze:

  1. Szczęściem po ostatnim piłkarskim występie rodzimych aktorów reklam ciśnienie z narodu, tak intensywnie pompowane m.in. przez ów zegar, trochę zeszło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem że nie jestem patriotą i w ogóle nie teges, ale bardziej mnie rusza licznik w mikrofalówce, jak czekam na żarcie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak odgrzewasz staropolski kebab, oczywiście.

    GzD, ciśnienie skoczy gwałtownie na PL vs RU. Każdy wynik będzie wtedy zły dla kondycji miejskiej infrastruktury.
    Wracając do praskiej piłki z licznikiem.. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że jak dobiegnie zera, to coś sie wydarzy, jakaś kukułka przynajmniej wyskoczy, jakieś kukuryku zagrzmi. Ale wydarzyło sie nic. Zabrakło zegarmistrzowi pomyślunku.

    OdpowiedzUsuń
  4. grochówkę dawali? pobrałbym!

    OdpowiedzUsuń
  5. żadnej kukułki? żadnego bum? a fee ;)

    OdpowiedzUsuń