piątek, 20 lipca 2012

Wczorajszy zachód Płockiej, x2

Czwartkowa zachodzącość była wielce zbliżona do tej z niedzieli
i bardzo ładnie prezentowala się na tle architektury warszawskiego renesansu.


(Przy okazji, szybkim ślizgiem akcesujemy się do 57. quizu gtwb).

11 komentarze:

  1. Niebo super ale - warszawski renesans taki sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A renesans dzisiejszy niby lepszy? Te wszystkie szkiełka, marmury i gipsowe gładzie?

    OdpowiedzUsuń
  3. renesans ze zdjęcia 100% original, ucząc - bawi. attyka niemalże pekaienowska. dzisiejszy to już najwyżej pseudomanieryzm.

    OdpowiedzUsuń
  4. Warszawskiemu renesansu mówimy wyraźne - a czemu nie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachód zachodem, ważne dokąd się zaszło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie powiedziane!
    Zazwyczaj dochodzi się na wschód. To przeklęty determinizm kraju, gdzie tarcza goreje między dwoma mocarstwami.
    Na szczęście w grudniu ma się to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale na stronie CKM nic nie piszą, że w grudniu rozkładówka z Bajmem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z całym Bajmem?
    Nota bene oni w zaraniu śpiewali, żeby w stonę słońca iść. No i zobacz, do czego to zaszli.

    OdpowiedzUsuń
  9. W stronę słońca szli niezwykle sympatyczni warszawiacy z 2 plus 1 (choć wolę ich odsłonę z lat 80 i Elą Dmoch a la wampirzyca) - Bajm szedł piechotą do lata. Ale za to w modnych szpilkach i podartych rajstopach.

    Nie wiem czy z całym Bajmem, może Andrzej Pietras wystąpi jednak w bikini.

    OdpowiedzUsuń
  10. To byłaby sesja w stylu klipów Aphex Twina.

    Dzięki za korektę! Zawsze myliły mi się te dwie pieśni o chodzeniu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Był jeszcze taki, co do nieba nie chodził, bo mu było nie po drodze...
    U mnie wpis akcyjny dopiero dziś :)

    OdpowiedzUsuń