sobota, 1 czerwca 2013

Fakju ZDF!


Dość szybko, bo już w kwietniu w wypożyczalniach typu Exsite czy PEB pojawił się tryptyk heroiczny niemieckiej telewizji publicznej ZDF pt. "Unsere Mütter, unsere Väter" ("Nasi matki, nasi ojce").

Jak na film o prowokacji gliwickiej ogląda się go szalenie wartko i wciąga-
jąco. Skręcony został w znanym i lubianym w kinwoju stylu — przetartym przez Spielberga "Szeregowcem" i "Kopalnią braci", który formułę tą odpisał z hitlerowskich kronik "Die Deutsche Wochenschau", itd. itepe.


Teraz treść. FAKJU ZDF!
Jak można rozpowiadanie w tak miłych okolicznościach kamery, z takimi miłymi Niemcami, z takim niemal współczuciem dla nich i zrozumieniem dla ich przygody, z takimi fajnymi mundurami i z taką ładną strzelanką obrócić w opowieść o niedobrych partyzantach z AK?
No, jak tak można?!

Jak można pokazywać Krajową Armię jako bandę wioskowych przygłupów, którzy zajmują się przede wszystkim nienawidzeniem Żyda, polowaniem na Żyda i rozprawami nad arcypolskością bigosa? Przecież akowcy byli równie tolerancyjni i pacyfistyczni jak ich niemccy koledzy. W dodatku było im trudniej, bo byli podziemni.

Jak można było z dowódcy partyzantów zrobić hipisa-poetę, kolekcjonujące-
go amulety z nieśmiertelników po zabitych żydowskich żołnierzach? Dlaczego nie pokazano jego kolekcji alufelg i radyjek samochodowych?
Jak tak można?!

Dlaczego partyzanci mają takie wielgachne napisy AK na opaskach? Dlaczego nie pokazano neonów AK, które jak wiadomo każdy partyzant mocował na rogatywce, idąc na akcję?

No i jak można było tak pokaleczyć piękny polski język, wychodzący z dziel-
nych partyzanckich ust? No, jak? Przecież po to były zabory, abyśmy nie dali pogrześć mowy! Akowcy z niemieckim akcentem brzmią niewiarygodnie! Można by pomyśleć, że to oddział złożony z samych folksdojczów i niemiec-
kich antyfaszystów, a takiego stanowczo pod ziemią nie było. Tacy byli wyłącznie w Wehrmachcie!


Liczymy, że po usunięciu powyższych błędów merytorycznych — po siedmiu milionach widzów w Niemczech i niebawem kolejnych milionach w Ameryce — serial podbije również serca i talerze satelitarne bigosa polskiego.
Jeśli skruchy wyrazu nie będzie, trzeba będzie wysłać czołg PT-91 Twardy
i aluzyjnie zbombardować Berlin.


Ten film to ciemność..

23 komentarze:

  1. a potem jeszcze okaże się, że Niemcy całą wojnę siedzieli w domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od ładnych paru lat się okazuje, relatywizuje. Siedzieli, czytali poezje Getego, jodłowali, alianci bombardowali im Drezno a Armia Krajowa mordowała Żydów.
    Myślałem, że zatrzymają się po nakręceniu filmu o zatopieniu Gustloffa, "Kobiety w Berlinie", "Ucieczki" czy sentymentalnych dokumentach typu "Hitler w kolorze" — że oddają hołd odchodzącemu pokoleniu emerytów w okularach w złotych oprawkach. Ale to o ojcomatkach jest pójściem o jeden film za daleko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Langsam langsam aber sicher. Pamiętam film paradokumentalny w telewizji Arte przedstawiający żołnierzy WP, którzy rozładowywali transport do gazu. Mam wrażenie, że ich społeczeństwo to łatwo sterowalni głupcy, za to ich polityczne elity znów czują misję ubermensscha i drang nach osten. Nasze elity polityczne w porównaniu do ichnich to niekumata zapijaczona cyganeria. Stąd płacę za telefon i prąd Niemcom, pośrednio płacę im też za gaz, nie wspomnę o art. konsumpcyjnych produkowanych u nas przez ich kapitał.

    Wychodzi, że jestem ich lennikiem a moim panom to nie przeszkadza..

    Ten film to zatem czubek góry lodowej, to tylko takie rytualne plucie do talerza. Interesujące jest również, jak rodzima "Sprawiedliwość" godzi przedwojenne akty własności z powojennym zasiedzeniem czy "własnością" Skarbu Państwa z tytułu nacjonalizacji na "ziemiach odzyskanych". Pewnie godzi tak, że z Funduszu Reprywatyzacji pokrywa odszkodowania dla tych zasiedziałych - inna droga skończyła by się ugodzeniem w "dobre imię" Sprawidliwości przed ETS.

    Tego że TVP emituje to plugastwo zrozumieć już nie mogę. Zasygnalizować zjawisko upodlenia sąsiada można przez reportaż, dyskusję, film dokumentalny (można by włączyć tam jeszcze sceny jak polscy kombatanci dostają gazem po oczach w hamburgu). Zamiast tego zapłacili złotówki tym s@#$lom. Jedni warci drugich. Tego jakkolwiek zrozumieć nie mogę..

    OdpowiedzUsuń
  4. Redakcja sprytnie ominęła lenne zależności, bo za gaz płaci komornikowi o POLSKO BRZMIĄCYM nazwisku Bukszewicz (za chwilę za czynsz, a prąd i sieć pozwalamy sobie czasem odłączyć w ramach higieny ;-)

    Niezbyt racjonalne jest też to, że rodzimi historyczni medialiści skupili się niemal wyłącznie na wschodniej stronie medalu (żonierzach wyklętych i innych Łupaszkach), zaś zachodnia strona poszła w zapomnienie. Jedyna desperacja idzie w gwizdek "polskich obozów śmierci" ("— No, błagamy was prosimy, to były przecież niemieckie obozy, tzn. nazistowskie..").
    To co Niemce kręcą tymi filmami jest dokładnie na poziomie tych dziesiątek podsrywajek i prowokacyjek, o których codziennie pisała polska prasa w l. '30-ych.

    Ale tego się niestety nie przeskoczy, bo nas relegują z diaspory NATO.
    Ewentualnie — tak jak mówisz — ziarnko do ziarnka i sami zrozumiemy, że wojna nr 2 to nasza wina.

    Ajmgled, że Duch back na antena!

    OdpowiedzUsuń
  5. O rety. TVP faktycznie wyświetli ten film. To niech od razu, jako 4 odcinek, puszczą "Heimkehr", plus "Ewige Jude" w bonusie.
    Przecież jak to starsi ludzie zobaczą, to z wściekłości większość padnie trupem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Obawiam się, że nasi rodzimi historycy wiele nie mogą wobec polityki mocarstwa. To byłaby sprawa dla naszych rodzimych politycznych macherów Ale jeżeli jeden bałwan powiada lwowskiej polonii "jakie powstanie (styczniowe) takie obchody" na pytanie o brak środków na obchody we Lwowie, to widzimy jakie on ma (i cała jego kasta) pojęcie o polityce. Kuźwa pragmatyk, strateg, geopolityk się znalazł - odnośnie sytuacji sprzed 100 lat, a w rzeczywistości jedyne co potrafi to życie na koszt społeczeństwa. A ci cali Niemcy bezkarnie obrażają ludzi. Pozwy wysyłają osoby fizyczne, często starsi ludzie, a powinny publiczne osoby prawne, m. in. od tego są. To, że były szef PAPu śle mejle i publicznie się jara, że urzędniczyna z tego ZDF mu odpisał to już czarna komedia.

    Co do lennych zależności, to testowałem kiedyś tolerancję kapitału rodzimego i niemieckiego na przeterminowane zobowiązania. Podczas gdy nasi (gaz) lubią kontemplować tą rzeczywistość śląc różne elaboraty, tak dzięki niemieckiej pragmatyce, precyzji i skuteczności posiedziałem sobie kilka dni w ciemnościach.

    To ja jestem szczęśliwy, że Redakcja znów ma miejsce na multiplexie.

    Z pozdrowieniami

    Genezis.

    OdpowiedzUsuń
  7. Stoen bezlitośnie hajluje hasło, że "z prądem nie ma żartów". Niemce znane są z ekstremalnego poczucia humoru. Ale rodzimy Pegienig jest bardziej dotkliwy, bo po krótkiej przygodzie z elaboratami atakuje Bukszewiczem komornikiem, jak mówiłem wyżej.

    Czyli — smutna konstatacja — Polak Polakowi Polakiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. W ramach rozładowania stoenowskiego napięcia, podsyłam Redakcji pewien witz;

    http://reduta-dobrego-imienia.pl/

    Po prawej linkownia do różnorakiej donacji by wesprzeć oburzenie. Szkoda tylko, że gdy oni się oburzają za zebrane złotówki, starszyzna z emerytur opłaca pozwy. Bardziej groteskowe jest to, że podobnie działa ambasada i inne "władze" - wyrażają sobie oburzenie. Może z tą różnicą, że nie żebrzą po ludziach, a odpalają Buksiewiczów.

    ZDF obchodzi to tyle, co ów Stoen obchodzi moje oburzenie w formie zapalania świeczki wieczorem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za redutę. Żeby zrobić coś prospołecznie wyślę Pejpalem ZDF-owi i brunatnemu Juliuszowi moje rachunki krzywd do zapłacenia. Potem pocwałuję rączo na Grunwald ku rozdzierającym szaty Stańczykom.

    Smutneto bardzo. Celnie podsumowałeśto w ostatnim zdaniu.

    Z drugiej strony, Pietrzak z Królewiczem Jakubem 84b coś jednak robią.
    Ciekawe, czy jak rozpęta się apokalipsa po 3-cim odcinku, poprowadzą lance w bój..?

    OdpowiedzUsuń
  10. Poprowadzą... Śląc kolejne meile. Misjonarze, walczą słowem i ideą, z propagandą wycenianą na setki mln euro. Robią chałupnictwo, z lekka trącające hipokryzją.

    Tu można tylko coś zaradzić kierując wartkie strumienie gotówki do tych co zajmują się "komunikacją społeczną" oraz do tych co wiedzą jak rozmawia się z sądem. Problem w tym, że gotówki na tego typu cele niewielu chce poświęcać. To już polityka, a jaka jest jej świadomość, to podałem przykład wyżej.

    Intencje mają szczere, ale to jeszcze nie robota. Sam zrobie im przelew, gdy to wreszcie niemiec zapłaci po orzeczeniu sądu, lub gdy w Niemczech rozpoczenie się dyskusja pt. nasi ojcowie i matki na Woli, Ochocie, na Szucha, w akcji AB czy Inteligenz Aktion.

    Meila z oburzeniem do ZDF mogę sobie wysłać sam i za darmo, pomijając to, że rozmowa z zawodowymi, płatnymi kłamcami jest bezcelowa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Apokalipsa spalila na panewce. Sądząc po komentarzach w GW to Polakom projekcja się bardzo podobała. Że to taki o piątce przyjaciół film był. Za to red. Wieliński usprawiedliwiał niedociągnięcia twórcow, "koszmarną niewiedzą Niemców o przebiegu wojny w Polsce" (sic!).

    Misyjna telewizja zafundowała narodowi kąpiel w flegmie i okazało się, że naród to uwielbia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Łudzę się jednak, że była to akcja TVP pod kryptonimem "poznaj swojego sąsiada".

    Tej menażerii podobał się też film Po(kł)grosie, taki Heimkehrt, tylko więcej Polaków uczestniczyło w produkcji. A czy komentowali w tym tonie funkcyjni GW czy ich publika? Redakcja wybaczy, że się wyręczam, ale GW nie otwieram systemowo, przez wzgląd na higienę psychiczną.

    Ważne, że Reduta działa, bowiem "Czas działania nadszedł!". Mogą się bać!

    OdpowiedzUsuń
  13. Funkcjonariusza W. cytowałem. Oprócz tego grzmiał, że "wątek polski został poprowadzony katastrofalnie", by po chwili uzupełnić "że tak w sumie było i się tego nie wypieramy". W drugiej połowie komentarza wszechwiedział o prawicy (że teraz prawica to i tamto reakcyjnie).
    Jednym słowem - po gazetowemu mówił.
    I tak - to kilkusetosobowa publika w komentarzach była oczarowana filmem. Tak 2 - powoływano się często na "Pokłosie" :) Za to na "nie" byli wszyscy dla prof. Szaroty.

    Dało się również słyszeć prowokacyjne głosy, że reżyser i historyczny konsultant "Ojców, matek" jest żydowskiego pochodzenia (i że to dużo zmienia).

    W ramach prowokacynych kupletów wyświetlimy link do filmu innego żydowskiego reżysera: Zniesławienie, czyli prawda o tzw. antysemityźmie.

    OdpowiedzUsuń
  14. To jest przykre, choć nie dziwi, ze względu na proweniencję tego GW. Zauważ, że niemiecki przekaz jest bardzo zbieżny z przekazem, khm hmm, s t a l i n o w s k i m, w stylu zaplutego karła. Obraz wyzwolicieli ze wschodu podobno w filmie był dla ich miłośników strawny. Zresztą twórca scenariusza w młodości był "lewicowcem" i pracował w służbach/urzędach NRD.

    Zewnętrzne finansowanie pokłosia to kolejny wątek. Za heimkhert aktorów skazano na infamię, a mogli grać pod pistoletem. Teraz Maciek Szczur dostaje nagrodę, choć nie motywują go pistoletem a pieniędzmi. Z okazji tego filmu IPN wygrzebał historię spalenia kilka rodzin z dziećmi za ukrywanie Żydów, no ale przekaz się jakoś nie przebił.

    Z drugiej strony, przyznaję rację, coś robimy.

    Pamięta Redakcja film Jutro idziemy do kina. Bardzo ładna historia, dobra dla młodzieży, ładne dziewczyny, eleganccy chłopcy, romans, wojna, cała klasa ginie. Nie zagrał co prawda Maciek, ale inni dobrzy aktorzy. Gdyby rzeczy tego typu robić częściej i co ważniejsze puszczać to na zewnątrz, to by była już jakaś polityka wizerunkowa.

    http://www.naszdziennik.pl/wp/36352,pozew-przeciw-producentowi.html Gdyby tak jeszcze uzyskali konkretne finansowe wsparcie z MSZ, to też będzie polityka.

    A trzeba to robić, bo w tym momencie, to już jest wojna na propagandę.

    Dziękuję za źródło. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojej, Ta Patria Nostra to niezły automat pozewniczy. Dobrze, że się nie patyczkują. A wygrali już cokolwiek?

    Bardzo niefajne w tych propagandowych podsrywajkach jest to, że dajemy się wciągać w różne tłumaczenia, odkręcania rzeczy oczywistych. Że IPN musi coś wygrzebywać lub — tak jak np. w artykule, który polinkowałeś — że kombatanci muszą się tłumaczyć, źe Żydom pomagali, Żydów ukrywali. Wściekłość smutna wtedy redakcję ogarnia..

    Można odnieść wrażenie, że Duch za Stuhrem nie przepada :) My go lubimy niezmiennie od 1999 za rolę w trochę już zapomnianym mini-serialu -"Wszystkie pieniądze świata" (w bezpretensjonalnem klimacie "jutro chodzenia", tak że Duch powinien te film lubić). Stuhr ma teraz fazę na zaprzeczanie własnego, ciepłego wizerunku. "Pokłosie" to był z miejsca skok do głębokiej wody (do głębokiej studni). Szanuję taką decyzję, szczególnie że wiadomo, iż zrobił to z premedytacją.
    Niezależnie od emocji, które "Pokłosie" pokłosi, to po prostu kiepski film kiepskiego reżysera i Stuhr wyszedł na tym podwójnym Zabłockim. I trochę żenująca była później ta jego pielgrzymka po mediach z tekstami, że już nikt go nie lubi, że zażyda go mają i t. p. zażalenia.
    Tak czy inaczej, to fantastyczny aktor.

    Jak spotkanie z p. Foxmanem?

    OdpowiedzUsuń
  16. Narazie nic nie wygrali. Postępowanie p. Axel Springer jest w II instancji, p. ZDF to zupełnie świeża sprawa, z Focusem ułożyli się gdy tamten opublikował sprostowanie.

    Niestety, jako społeczeństwo nie mamy wystarczających środków na skuteczną akcję wizerunkową, więc zostaje obrona samą suchą prawdą, rozdzieranie koszuli. A to jak zauważyliśmy, zakrawa czasem na zniżanie się do dyskusji z propagandą, zawodowymi kłamcami, której zamysłem nie jest dyskusja, tylko mącenie w głowach.

    Tak naprawdę to Maciek mi podpadł tym pokłosiem, a potem też nałożyły się na to jego pokrętne interpretacje historii w radio. Chociaż jest aktorem świetnym, męczy też swoja pozabranżową, komunikacyjno społeczną aktywnością.

    Ten Abe to taki paralelny, odwrócony ubermensch. Mam wrażenie, że więcej krzywdy dla Żydów, oznacza więcej wody w młynie tych panów z manhatanu. Rzekome żydożerstwo to też dobry pretekst do urabiania mas - m o b i l i z a c j a, wobec z a g r o ż e n i a.

    OdpowiedzUsuń
  17. W sumie o tym jest ten film. W ten sposób Izrael buduje tożsamość narodową (plus kolejne pokolenia żołnierzy).

    Może najskuteczniejszą akcją wizerunkową byłoby przesadne potakiwanie na każdy wyskok typu "polskie obozy śmierci" i "polski antysemityzm".
    — Tak! to my rozpętaliśmy 2 wojnę!
    — Największym wkładem Polski w dzieje światowej architektury jest architektura koncentracyjna!
    — Z dumą przyznajemy, iż jesteśmy największymi antysemitami planety!
    — No oczywiście, że Armia Krajowa mordowała Żydów! Zaczęła już w czasach króla Heroda!
    itede, itepe, etc..

    Paralelna metoda Abe Foxmana przerosłaby wtedy twórcę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Trzeba jednak przyznać, że ich metoda "na antysemityzm" jest skuteczna. Pomijając, że wycierają sobie gęby ofiarami, wykorzystują je do małostkowych celów, wzbudzają w młodzieży poczucie lęku, lansują militarzym i antagonizm [...] to nikt nie waży dziś się na nich napluć (może z wyjątkiem białostoczczan). Pamiętaj jaką prasę mieli wcześniej, choćby przed wojną, kiedy każdy chciał się ich pozbyć na Madagaskar. Dziś dmuchają na zimne poprzez takich koniunkturalistów jak ten Abe i setki innych zatrudnionych w redakcjach, filmie i co ważne w finansach.

    Coś za coś - szkoda ludzi, tej młodzieży co to myślą, że każdy na nich dybie. Z drugiej strony nikt po nich nie jeździ jak po szmacie tak jak tu w ZDF. Mnie dotyka to osobiście - historia rodziny oraz tej mizerii co ją widzę dzisiaj, a weźmy kombatantów, starszyznę, słabo im się odwdzięczamy, że nie dajemy im obrony. Jakby Świrskiem, Obarze, Pietrzakowi i tym od higieny udało się zrobić antypolinizm(tm) to nie miałbym nic przeciwko. Ten ZDF ostatecznie mnie przekonał.

    OdpowiedzUsuń
  19. Trzeba też wziąć pod uwagę, że opócz antysemityzmu Żydów jednoczy religia. Religia, w której jest mocno eksponowane prawo do zemsty.
    Raczej nie uda się wykreować podobnego cementu pod hasłem o nadstawianiu drugiego policzka.. — Antypolonizm™ bez duchowego wsparcia Chrystusa Króla byłby ułomny.
    (Policzek byłby za to spójny z propozycjami, które dałem w poprzednim komencie).

    Tak, i też lubię tą scenę, gdy gimbaza z izraelskiej wycieczki do Polski, mówi że znajdują się na terytorium "stosunkowo wrogiego kraju" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba też gra rolę filozoficzna koncepcja "goja".

    Czasem w tym swoim "antysemityźmie" potrafią się nieźle zakiwać, robiąc z niego parodię. Ciekawą rzecz wygrzebałem ostatnio w śmietniku24 Jankego:

    http://geneziszducha.blogspot.com/2013/06/dobrze-napisane.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Też tak myślę, ale co naprawdę myślę, napisalemci w komentarzu!

    Zduch zwrócił uwagę na mikrodetal, jak Foxman się przypucowuje, że system polega na tym, iż wszyscy myślą, że Żydzi mają większą moc, niż w istocie ją posiadają?
    Wynika z tego, że cała ta "żydowska wladza nad światem" jest z nadania gojów :) Mistrzowska zagrywka.

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak, ale bardziej podobał mi się minister ds. antysemityzmu, a najbardziej te dzieciaki - "policjanci wyglądali jak n a z i ś c i, a celnik był z SS". Abe wykorzystuje pokerowe zagrywki, by zjeść obiad i pojechać na wycieczkę, ciekawe w co gra rząd, ten ma zdecydowanie lepsze karty. Może jest tak, że w sytuacji Hamasów i Hesbolachów chłopak, któremu tak zamieszali w głowie będzie dobrym rekrutem.

    Ich władze wytrwale weryfikuje pułkownik Putin, który wyekspediował z Federacji do Izraela kilkanaście (kilkaset) tysięcy Żydów.

    OdpowiedzUsuń
  23. Izrael trochę nie ma wyjścia niż rekrutowanie chłopaków i dziewczyn. Przykre, że odbywa się to w tak brutalnie brunatny sposób. Kiedyś mi imponowało, że wyciągnęli lekcję od wlasnych oprawców. Ale od kiedy zaczęło się to odbywać naszym kosztem, mój entuzjazm upadł.

    Poza tym tu rozchodzi się o Żydów spoza Izraela. Tych, których tak siarczyście podsumowała babcia reżysera na początku filmu.

    OdpowiedzUsuń