wtorek, 26 stycznia 2016

Bisocjal


Przyczynek do dziejów tęczy.
Działaczek kół socjalistycznych na Woli: Mieczyslaw Brzezinski i Ludwik Dziankowski ["Dzieje Woli"; PWN 1974; str. 178]


9 komentarze:

  1. że niby proletaryacki transgender?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak. Hermafroletariat.
    (Wolałem nikogo nie dąsać, stąd taki tytuł).

    OdpowiedzUsuń
  3. jeżeli Stanisława Walasiewiczówna była kryptomenem, to może i Marks oraz Engels były kobietami.

    OdpowiedzUsuń
  4. No i dobrze. Kobiety są fajne.

    Nie mogę pojąć Mietka B. w tej publikacji.. Może to był czeski błąd? ktoś zamienił klisze w drukarni? Nie można się niestety dowiedzieć o innych stylizacjach wolskiego socjalisty, bo śródmiejscy kapitaliści zlikwidowali Muzeum Historii Ruchu Rewolucyjnego w al. Świerczewskiego.

    OdpowiedzUsuń
  5. to muzeum było na placu Dzierżyńskiego.
    fakt, że niema i alei, i placu, i muzeum.

    OdpowiedzUsuń
  6. Facet jak ta lala z pana Mietka! Prawie jak Frida Kahlo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydawało mi się, że muzeum było w pałacyku na międzytorzu przy grubej Kaśce.

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzliwi-rewolucyjni podpowiadają, że szczątki trafiły do wydziału zbiorów historii społecznej biblioteki sejmowej na Stępińską 22/30 (od Gagarina).

    OdpowiedzUsuń
  9. ach. może tam było to właśnie. a w galerii Porczyńskich - Muzeum Ruchu Robotniczego i pewnie później (?).

    OdpowiedzUsuń