niedziela, 9 stycznia 2011

Zawisza: Next level

Kończymy tą męczeńską grę z superbohaterem o 97 życiach rzutem z ekranu.

Opowada on o ostatnich sekundach Artura Zawiszy przed strąceniem
w szafot, czyli zanim opuścił swe wcielenie emissaryjne i odrodził się
na następnym poziomie jako Zawisza z PiSu (ew. jako Zawisza Rzgów). Włala.


Nie opuścimy jednak tak łatwo emocjonującej i niezwykle popularnej wśrod sluchaczy tematyki listopadowej — czasów, w których ludzie chodzili
w wysokich czapach, powietrze pachniało poezją i ruchawkami a Moskale byli cywilizowani — Niebawem wrócimy na Oriona i Bateryjkę! Kuuul, co nie?

2 komentarze:

  1. oj, ale proszę poprawić błąd.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z przyjemnością, ale który? (potrafimy naprawiać tylko cudze błędy, z własnymi zawsze mamy kłopot).

    OdpowiedzUsuń