niedziela, 21 lutego 2016

WOL20810 & WOL20790 > przypiski

Jesteśmy świeżo rajdowo po mapie zabytków na sajcie UM.
Wnioski straszne. Na Woli nie ma prawie nic. Tzn. jest kilka oczywistych miejsc świecących czerwienią i wpisanych do rejestru oraz dużo fioletowej masy wpisów do ewidencji.

Co oznacza wpis do ewidencji, jaką to daje ochronę i jakie niesie ze sobą konsekwencje, wyjaśniamy na przykładzie dwóch eksbudynków, którym poświęcaliśmy się niedawno.

Społem na Prymasa Tysiąclecia 83 >

Foton/Franaszek na Skierniewickiej/Wolskiej > 

*

W ten sposób Urząd d/s Czasu Przeszłego świętuje wolskie stulecie niebycia wsią. Mieszkańcom ronsonowego Citylinka, życzymy dobrej chemii. Magistratowi dziękujemy za piękną, kolorową mapkę, ech..

4 komentarze:

  1. gdybym był naczelnym konserwatorem zabytków, ogłosiłbym natychmiastową przymusową ochronę wszystkich budowli powstałych przed 1945 rokiem, albo kazał sobie słono płacić za nieogłoszenie tego.

    OdpowiedzUsuń
  2. I najepiej jakbyś dodatkowo unieważnił całą architekturę powstałą po 1990 roku.
    (Poza "Czarnym kotem", oczywiście. Kot jest fajny).

    OdpowiedzUsuń
  3. za opłatą bym nieunieważniał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co Tytak z tymi opłatami? Zbierasz na willę i mercedesa?

    OdpowiedzUsuń