poniedziałek, 20 lutego 2012

gtwb 52 > domy klockowe, olbrzymy; wołanie.

Tak trochę poniekąd chyba niemalże wszak obok olbrzymiego nurtu, bo rozchodzi się niepojęcie dlaczego te klocki porozrzucane przy Górczewskiej Traktorzystki przy Łolaparku i trakcie do Babic są inaczej?
Resume: Dlaczego krzywią?


Tam jest spojrzenie z góry o tej samej porze, bo cienie są jednakie, no, ale hmm.. Dlaczego jednak krzywią niejednorodnie? Hmmm.
Kiedyś redakcja stała na przystanku komunikacji vizavi naprzeciwko tych klocków i wydawało się jej, że jeden klocek stoi nieprosty, non-szalancki, ale nie spodziewała się po zajrzeniu w mapę, hmm.. że tam wszystko inne, nie tylko ten z autopsji. Satelity z daleka wysokie się mylą, hmm.. czyczy może te domy, klocki padną..?

Dlaczego? [ang.: Why?]

18 komentarze:

  1. Bikoz:

    a) zatrudniono kogoś z CSW do organizacji osiedla
    b) podczas obrotów ziemi jeden z bloków nie wytrzymał tempa
    c) bloki lecą na traktorzystki

    Prosimy głosować w systemie audiotele.

    OdpowiedzUsuń
  2. Superowskie. Gratuluję fajnego wpisu.

    OdpowiedzUsuń
  3. to jeszcze nic, sczekuj to: http://g.co/maps/gekug
    - ulica się zwiera jak szczęki potworu.

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak to jest jak się nakłada dwa zdjęcia (albo i więcej). Ech, te hamerykańskie satelyty...

    OdpowiedzUsuń
  5. Noalejuż mamy naszą, uff! Ale naiwny znak pytajnik, 16esnastotonowy, betonowy zostaje: jak oni łącza te satelity, że szwów nie wiać? Szwy widać tylko na mapie '45. No i dlaczego cienie są jak najbardziej zgodne z ruchem wskazówek? Jakby składali te zdjęcia w fotoszopie, to byłaby jakaśstraszna rzeźnia przecież!

    Hmm, Jakieś krzywe i niewyraźne te Gogle coraz bardziej..hm. Krzywią czas i bloki, zmieniają zasady prywatności, pomijają wyniki.

    Er > Faktycznie, tensam kazus Górczewski! Wilcze zwieracze ściskają kolosalnie — całym stadem.

    ----
    Dzisiej postaram cyknąć Traktorzystkę w naturze, aby ukazać odchyły i wypad z obracania, o którym spekuluje Marcin.
    Dziekuję za ciepłe opinie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale co się rozchodzi? Bloki? Że one się poruszają i rozchodzą na boki? Nie rozumiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Automaty liczą, mylą się, a powinny nie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dotychczas tak było, ale teraz mamy komputer. Może Pan pisać co tylko Pan chce, to nie ma żadnego znaczenia"

      Usuń
    2. Tego misiu nie podejrzewałbym, choć niedaleko mieszka.

      Usuń
  8. Mylą i mydlą oczy niewinnym, w gwiazdy zapatrzonym. Granda!

    OdpowiedzUsuń
  9. A woda z akwarium w takim domu jakoś tak krzywo leży ;-P

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie spekuluję żadnym wypadem, wypraszam sobie. Jedyne co mam to Petitki w polewie czekoladowej, a i tak za chwilę ich nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Faktycznie! Ale super! Ale powodu nie znam;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Poza apokalipsą, w grę może wchodzić czysta złośliwość — np. żeby powqrwiać akwarystów (co kombinował powyżej Meteor nr 2017).

    OdpowiedzUsuń
  13. Był jeszcze motyw z odjeżdżającym stolikiem z kieliszkiem czegoś, na co czekał Smoleń w "Filipie z konopi".

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tu widzę w komentarzach śmichy chichy, a problem jest poważny. Takich miejsc jest o wiele więcej. Strach wejść pomiędzy takie budynki. Najbliżej mam osiedle ul. Kinowa pomiędzy al. Waszyngtona i ul Stanisława Augusta (zachodnia strona ul. Kinowej) :-).

    OdpowiedzUsuń
  15. Śmichi chichi? Brońcie panie i panowie bogowie! Sprawa jest wręcz dramatyczna! Gogle wścibiają się już w każdy element układanki — w czas, w ludzkie komentarze, a teraz — w ludzkie siedziby wścibiają!

    Na Kinowej niezły seans wyświetlają też 2 wysokie bloki na rogu z Waszyngtona ;)

    OdpowiedzUsuń